Wykorzystanie mikroskopu w stomatologii

Chociaż mikroskop nie jest nowinką techniczną, do niedawna był bardzo niedoceniany w stomatologii. Okazało się jednak, że praca w powiększeniu jest o wiele precyzyjniejsza i coraz więcej stomatologów zaczyna traktować ją jako standard. Na co jeszcze pozwala mikroskop? 

Praca z mikroskopem

Mikroskopy stosowane w stomatologii pozwalają na powiększenie obserwowanego pola zabiegowego nawet dwudziestokrotnie. Dzięki temu każdy zabieg można przeprowadzić z ogromną dokładnością, niemożliwą do osiągnięcia przy pomocy gołego oka. Wykonane w ten sposób zabiegi, dzięki wysokiej precyzji, cechują się też wysoką skutecznością. Pierwotnie mikroskopów używało się w endodoncji, jednak obecnie umożliwiają one m.in. precyzyjne leczenie kanałowe, zaopatrzenie perforacji dna komory i korzenia, kontrolę czystości kanałów i wiele innych. Mikroskop używany jest także przy wykonywaniu uzupełnień, mikrooperacjach pod licówki, zabiegach chirurgicznych, skalingu, a także ułatwia znalezienie nieszczelności istniejących wypełnień, ognisk próchnicy czy innych zmian chorobowych.

Zalety mikroskopu

Praca z użyciem mikroskopu stomatologicznego jest też o wiele bardziej komfortowa dla lekarza. Nie musi się on pochylać nad leżącym pacjentem, nie jest narażony więc na wady postawy. Lekarz pracujący z mikroskopem zazwyczaj znajduje się za zagłówkiem fotela, mając wygodny dostęp do uzębienia. Nie musi nawet pochylać głowy. Nowoczesne mikroskopy umożliwiają też robienie zdjęć, nagrywanie filmów i archiwizację materiału. Można dołączyć go do karty pacjenta, aby udokumentować przebieg leczenia. Materiałów można użyć też do prezentacji, konsultacji, publikacji naukowych, a nawet prezentować na żywo, co znacząco ułatwia współpracę z asystą. Mikroskop w gabinecie poprawia też wizerunek danego stomatologa. Pacjenci są przekonani, że oddają swoje uzębienie w ręce fachowca niebojącego się korzystać z nowoczesnych technologii. Chociaż obsługa mikroskopu dopiero z czasem staje się dla stomatologa intuicyjna, po przyzwyczajeniu się do jego możliwości, nie wyobraża on sobie pracy bez niego.